Lepiej być szefem czy podwładnym?
Od zawsze zadawane jest pytanie, czy lepiej jest być szefem, czy też pracownikiem. I tak długo, jak pytanie owo istnieje, tak długo odpowiedź nie została odnaleziona. Jak wszędzie i ze wszystkim, każda z opcji ma swoje zarówno dobre, jak i złe strony. Bycie szefem wiąże się oczywiście z całą masą obowiązków, z odpowiedzialnością i zobowiązaniami. Będąc szefem należy dbać o wszystko samemu. Trzeba uważać, by nie popełniać podstawowych błędów, aby wszystko było na czas i tak, jak powinno. Kiedy zaś jesteśmy zwyczajnym, podrzędnym pracownikiem, musimy martwić się o nieco mniej spraw. Wykonujemy mniej papierkowych prac, mamy więcej wolnego. Zazwyczaj wraz z wyjściem z pracy po ośmiu godzinach, mamy wolne. Nie zabieramy pracy do domu. Kiedy z kolei jesteśmy sami sobie szefem, pracujemy praktycznie przez całą dobę. Musimy wszystkim zajmować się osobiście, planować, rozpracowywać. Kiedy nawet nie ma konkretnej pracy do zrobienia, właściciel zawsze myśli o swoim biznesie, zastanawia się, nierzadko też martwi. Z wyżej wymienionych argumentów ewidentnie wynika, iż naprawdę niełatwo jest postawić jedną i niepodważalną diagnozę co do tego, czy lepsze jest pierwsze, czy drugie stanowisko. Wszystko zależy od drobiazgów, a także od personalnego podejścia do sprawy konkretnej osoby. Każdy człowiek ma przecież inne usposobienie i każdemu odpowiada co innego.